Obraz i słowo, które tu znajdziesz to połączenie naszych pasji. Publikujemy kompozycje myśli, by opowiedzieć Ci o emocjach, poszukiwaniach uniwersalnych historii… Jesteśmy przekonane o tym, że piękno i wrażliwość to właściwie bardzo przyziemne sprawy, dlatego chcemy się nimi dzielić. Może choć jeden element poruszy i Twoje wnętrze?
75
Jesienny wieczór
WIECZOREM
w całość sklejam siebie z nie rzeczy duszy wahań niedorzeczny stan trwa tylko tyle mam
4 komentarze do “75”
Ów stan duchowej „autorekonstrukcji”, scalania siebie „nie z rzeczy”, a więc – w duchu neologistycznym – „niedorzecznie” to może najważniejsze z tego, co mamy. Rzeczowy wymiar określa nas tak konkretnie i płytko, że tylko w płynnym „nierzeczowym” wymiarze możemy szukać tego, co istotne a tkwi w trudno dostępnej, często ulotnej głębi. Jakże ono przypomina poetyckie natchnienie – także w tym, że nie dla każdego ono jest uchwytne, dostępne;)
I nie jest to proces łatwy, wymaga zatrzymania się, spojrzenia do wewnątrz, co w każdych czasach, nie tylko pandemicznych, jest niezwykle trudne i żmudne. Często utrudnia to życie, komplikuje i tak ciężki żywot człowieka, stąd też ten „niedorzeczny stan”, niejako na własne życzenie. Dziękujemy za tak trafiającą w sedno interpretację! 🙂
Dla nas inspiracja to słowo klucz. Cieszymy się, że działa i możemy inspirować nie tylko siebie w tworzeniu, ale i naszych odbiorców. Dzięki Olu, że z nami jesteś! 🙂
Ów stan duchowej „autorekonstrukcji”, scalania siebie „nie z rzeczy”, a więc – w duchu neologistycznym – „niedorzecznie” to może najważniejsze z tego, co mamy. Rzeczowy wymiar określa nas tak konkretnie i płytko, że tylko w płynnym „nierzeczowym” wymiarze możemy szukać tego, co istotne a tkwi w trudno dostępnej, często ulotnej głębi. Jakże ono przypomina poetyckie natchnienie – także w tym, że nie dla każdego ono jest uchwytne, dostępne;)
I nie jest to proces łatwy, wymaga zatrzymania się, spojrzenia do wewnątrz, co w każdych czasach, nie tylko pandemicznych, jest niezwykle trudne i żmudne. Często utrudnia to życie, komplikuje i tak ciężki żywot człowieka, stąd też ten „niedorzeczny stan”, niejako na własne życzenie. Dziękujemy za tak trafiającą w sedno interpretację! 🙂
Niesamowicie inspirujący wiersz!
Dla nas inspiracja to słowo klucz. Cieszymy się, że działa i możemy inspirować nie tylko siebie w tworzeniu, ale i naszych odbiorców. Dzięki Olu, że z nami jesteś! 🙂